7 pytań do… Anny Piwowarskiej

7 pytań do… Anny Piwowarskiej

"7 pytań do..." - słów kilka o cyklu

Cykl „7 pytań do…” powstał z potrzeby poznawania oraz prezentowania świata kobiet.
Tego, co jest dla nich najważniejsze, co je motywuje do działania, co zniechęca, czego się obawiają, o czym marzą.
Pytania, i odpowiedzi na nie, pokazują rzeczywistość, obrazują marzenia, tęsknoty i cele, bywają drogowskazem.
Chcę zachęcić kobiety do zadawania sobie pytań i szukania na nie odpowiedzi, by odkryć to, co ukryte i żyć w zgodzie ze sobą.

Do cyklu zapraszam kobiety, których poczynania obserwuję, od których uczę się i czerpię inspirację, które podziwiam i których miejsca w sieci polecam.
Często znam je jedynie z internetu i zadanie im 7 pytań, a potem czytanie odpowiedzi, jest doskonałą okazją do tego, by odkryć je w innym wymiarze.

Miłego czytania!

Różne kobiety, różne doświadczenia, różna droga, różne światy.
Te same pytania.
A odpowiedzi?

Anna Piwowarska*
  1. Co jest dla Ciebie najważniejsze? Jaki jest cel Twojego życia?
Na ten moment mojego życia ważne jest dla mnie, żeby żyć ciekawie (stąd moje podróże) i realizować mój potencjał (stąd moje pisanie).
  1. Co uznałabyś za najlepszą rzecz w Twoim obecnym życiu?
To, że podczas ostatniej podróży odczuwałam tak wiele WDZIĘCZNOŚCI. Że byłam w stanie dostrzec i docenić te wszystkie dobre rzeczy, które mi się przydarzały. Że czasem udawało mi się być w PEŁNI OBECNĄ. Być TU i TERAZ. I że zyskałam odwagę i śmiałość, żeby o tym PISAĆ.
  1. Czego się boisz? Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem?
PISANIE – zawsze i nieustannie. Jest to rzecz, której najbardziej się boję, bo też najbardziej mi na niej zależy. W tym obszarze wyrażania siebie przydarzają mi się największe blokady. Wiążę też z pisaniem największe obawy, szczególnie takie z gatunku ambicjonalnych: że to, co piszę nie jest tak dobre, jak bym chciała. Nie mówiąc już o całej sferze porównań z innymi. Pisanie jest również dla mnie obszarem niekończącego się twórczego rozwoju i ciągłym wyzwaniem. Takim na całe życie.
  1. W czym jesteś naprawdę dobra?

Ciężko mi przyznać, że potrafię pisać, a co dopiero powiedzieć: jestem dobra w pisaniu. To otwiera cały temat rzekę – o postrzeganiu swoich mocnych stron, o chwaleniu się. Jeszcze tej trudności nie przezwyciężyłam, ale mogę już o niej mówić głośno. A to już coś :)

Znacznie wygodniej czuję się mówiąc o tym, że jestem dobra w słuchaniu innych. I o tym, że stwarzam bezpieczną  przestrzeń do pracy i inspiruję do zaglądania się w siebie, rozwijania swojego potencjału.

  1. Co Cię motywuje, dodaje skrzydeł? Co wysysa z Ciebie energię i zapał?

Energii dodaje mi przestrzeń – we mnie i wokół mnie, w której mogą przychodzić do mnie nowe pomysły, a te, które już się pojawiły, mogą dojrzewać w bezpiecznych warunkach. Muszę o nią dbać, bo sama mam tendencję do angażowania się w zbyt wiele spraw i niemal zawsze chciałabym zrobić więcej, niż fizycznie (i psychicznie, i energetycznie) jestem w stanie.

To, co wysysa ze mnie energię, to właśnie rozdrabnianie się na zbyt wiele spraw i pociąganie za zbyt wiele sznurków. W takich momentach muszę wracać do korzeni i zaczynać od pytania o moje priorytety i moje cele na dany moment. Kiedyś pozwalałam, by energię wysysały ze mnie osoby, które specjalizowały się w wysysaniu energii – ale ten etap mam już szczęśliwie za sobą.

 

  1. O czym marzysz? Czego aktualnie pragniesz? Do czego usilnie dążysz albo za czym tęsknisz?

Marzę i dążę do tego, by napisać książkę, w której będę w stanie przekazać moje doświadczenia z podróży. Na razie tylko przeczuwam jej kształt. Ale czuję, że ten wewnętrzny proces zaczyna nabierać tempa. Sama jestem go bardzo ciekawa.

Będąc w podróży, tęskniłam czasem za moim życiem w Krakowie. Więc teraz, będąc tutaj, staram się doceniać różne drobne momenty i cieszyć się nimi.

  1. Jakie pytanie chciałabyś usłyszeć?

Czy warto zadawać sobie samej ważne pytania? Uważam, że zdecydowanie warto. Odpowiadanie sobie samej i na serio na takie ważne (i często trudne) pytania było początkiem mojej drogi do samej siebie. Punktem wyjścia dla mojego rozwoju.

Polecam robić to na kartce metodą strumienia świadomości. Namawiam do tego w mojej książce, która zawiera bardzo dużo takich pytań (przez to nazywam ją czasem „nieporadnikiem”, bo pytań jest tak samo dużo jak gotowych wskazówek).

*Anna Piwowarska

Sama pisze o sobie:

Jestem copywriterką i poszukiwaczką autentyczności we wszystkich jej przejawach, a szczególnie w tekstach. Jestem też autorką książki „Autentyczność przyciąga. Jak budować swoją markę na prawdziwym i porywającym przekazie?”.
Prowadzę bloga NOTATKI O PISANIU
www.autentycznycopywriting.pl

Zdjęcie: Iza Garbarz Bellove

PS. Droga Czytelniczko, jakie byłyby Twoje odpowiedzi? Może zechcesz się nimi podzielić? Napisz do mnie.